poniedziałek, 18 czerwca 2012

rozdział 10 . ;)

Po zakupach wróciłyśmy do domu. Był duży ruch, pełną wykonywane były przygotowania. Wszyscy coś robili. Dziewczyny dekorowały pokoje, a ludzie podali i przywieźli katering, a jak już wszystko zrobili co mieli zrobić, odebrali zapłatę i wyszli.
Dj' em był kolega Olivii. Jest spoko ziomkiem xd.
Wszystko było gotowe na czas i poustawiane jak trzeba. Każda z nas poszła wziąć prysznic i się przebrać.
Ja wybrałam to. Najbardziej podobał mi się strój Val ; skromnie, ale ślicznie .<3. Wszystkie wyglądały nieziemsko. Jako pierwsza byłam gotowa, więc poszłam otworzyć grupce znajomych, którzy się właśnie pojawili. Meg była ubrana w to, a Olivia w ten zestaw. Później dochodzili inni, a impra się rozkręcała. Muzyka była zajebista. Prawie każdy świetnie się bawił w rytmy niezłych bitów. Meg dostała od któregoś z chłopaków sms' a, że zaraz będą. Poinformowała wszystkich, że zaraz się zjawią i poustawiała wszystkich, wcześniej wymyślając powitanie. Ja poszłam do łazienki za potrzebą sikania.xd
Za chwilę usłyszałam jakieś krzyki i wiwaty. Pewnie przyszli! Kurde, już lepszego momentu na bzdury, nie mogłam sb wybrać. Pośpiesznie zeszłam schodami na dół i rozglądałam się za dziewczynami. Znalazłam Meg, rozmawiającą z jakimś kolesiem.
- Hej, już przyszli, bo nie zdążyłam się zapoznać??
- Hehe, tak. O to jeden z nich. - odpowiedziała na moje pytanie, a mi się zrobiło głupio. Nie przypuszczałam, że to któryś z zespołu.
- Hej, Zayn Malik. - uśmiechnął się podając mi rękę.
-Aha. No siemka. Vicktoria Black. - odwzajemniłam uścisk dłoni, szczerząc się.
Był przystojny.
- Jak po trasie.??
- O, było świetnie. Fanki, koncerty, wywiady i wgl. gitez. - odpowiedział.
- To fajnie. - uśmiechnęłam się. - A gdzie reszta.?
- O tu jest Louis i Harry. - mówiła wskazując na jakiegoś lokatego i chłopaka w paskach.
Przywitaliśmy się, a Harry poprosił mnie do tańca, na co przytaknęłam uśmiechając się.
Wziął mnie za rękę i poszliśmy tańczyć wolnego.
- Czy myśmy się już przypadkiem nie spotkali??
- Nie przypominam sobie.
- A to nie ty jesteś tą ładną fanką, którą potrąciłem i wylądowała w szpitalu.
- Aaaa, no tak. Fanką!? Wątpie, ale zapewne dziewczyną, o której myślisz. xd. - zaśmiałam sie.
- Dlaczego nie fanką.?? Wtedy właśnie przed fankami uciekałem i wpadłem na ciebie. Wydawało mi się, że jesteś jedną z nich.
- Oho, na pewno nie. Ja pierwszy raz was widzę na oczy i nigdy was nie słyszałam... także tego ... - odp.
- Uwaga, uwaga... za chwile tutaj z nami, pojawią się nasi dzisiejsi goście. Dajmy im jeszcze chwilę na przygotowanie.. - usłyszałam głos Megan, zza stołu dj' a..
- Ooo. to dziś masz okazję. - dodał Harry i poszedł do reszty.
Stwierdziłam głód i udałam się w kierunku stolika z sałatkami i wgl z jedzeniem.
Już byłam blisko, kiedy wpadł na mnie jakiś blondyn, który cofając się, nie zauważył mojej skromnej osoby.
Oboje upadliśmy na dupy i krzyknęliśmy krótkie ała.
- Uważaj jak leziesz! - zadarłam się na niego.
- Przepraszam,... ja .. przepraszam - wydukał łapiąc się za swoją głowę.Podniósł się.
- okej, okej. Może łaskawie mi chociaż pomożesz wstać. - odparłam, proponując mi pomoc.
- No jasne... sorka. O widzę, ze masz taki sam naszyjnik jak ja.
-No tak, dziwne nie.? - odpowiedziałam. Nagle coś mi przyszło do głowy i jemu chyba też, bo oboje się na siebie popatrzyliśmy zszokowani i równcześnie wypowiedzieliśmy pytając swoje imiona....


                                                                ***
Znowu z braku czasu.. ;( nie jestem z tego dumna.. ;/  ok, ok. No, ale w końcu jest.
tutaj świetna piosenka xd.; http://www.youtube.com/watch?v=bveYUXpuumw <3. cover by glee. ;)
następny rozdział w krótce ;) komentujcie, jeśli czytacie ;D





1 komentarz:

  1. jest zajebiście, fajnie, ze wróciłaś :*

    zapraszam do siebie na 17 ;3
    www.paradise-with-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń